czwartek, 15 października 2015

o niczym


























12 komentarzy:

  1. Z samochodami jest super, ale muszę być kąśliwy, jak to ja:-) Czekałbym aż pojadą w innej konfiguracji/odstępach/odległościach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugie. Na drugie napatrzyć się nie mogę... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie zdjęcia mają w sobie to coś, za co tak kocham fotografię... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to wciąz za mało. Ale to dobrze, bo dzieki temu wciaż robie kolejne zdjecia :)

      Usuń
  4. Mnie tam wszystkie pasują...
    Z autkami - a może w tym miejscu przejechały tylko dwa auta w ciągu tygodnia...? ... a może zrobiłaś 30 strzałów i ten był najlepszy... a może za sekundę zdechło światło....?
    ..i drzewostan krzywy fajny ...i ...

    OdpowiedzUsuń
  5. A jednak o czymś :) Lubię taki minimalizm.
    Rzabo,książka czytana przeglądana i analizowana.I jeszcze raz dziękuję.
    Pamiętam o tym,że miałam wspomnieć tylko jakoś ostatnio ciężko mi wrócić na bloga z różnych powodów.Muszę się otrząsnąć ze złych emocji i zabrać za siebie.Nie przeszkadza mi to jednak zaglądać do ciebie i podziwiać co też tam nowego stworzyłaś:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzeno, ja wiem ze na pewno tak było. Naprawde nie musisz niczego robić. Ja juz dojrzałam do tego, ze nie warto robić nic na siłę :)

      Usuń
  6. Bardzo fajna seria! Również pochwalę zdjęcie numer 3 - piękne światło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przedostatnie zdjęcie-mistrzostwo! Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń