brak energii rzutuje na mała aktywnośc fotograficzną
mam na myśli realizacje jakichś wydumanych "projektów" czy zabieranie lustrzanki w teren
na szczeście jest jeszcze poczciwy ajfon, który zaspokaja moja potrzebę utrwalania chwil.
wiec wrzucam garśc instagramowych pstryków na dowód ze jeszcze fotografuję :)
cdn.
Bardzo za nie dziękuję, bo dzień bez Twoich fotografii to dzień stracony.
OdpowiedzUsuńNie przestawaj pstrykać, lubię Cię odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńMiło bardzo :)
OdpowiedzUsuńJaaaa, kolory są takie jakby i ostrość też jakby... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ale to jakby dobrze, czy jakby źle?;)
Usuń