Rok temu byłam na wakacjach u siostry w Człuchach, małej wiosce niedaleko Słupska
Tam spotkałam dziewczynkę o przeslicznej buzi i przerażająco smutnych oczach.
Małgosia przyjechała na chwile do rodzinnego domu, bo na co dzien mieszkała w domu dziecka wraz z dwójka braci
Pozwoliła mi się sfotografować
Minął rok...
Dwa tygodnie temu TVN Uwaga zrobil repotraz o tej rodzinie.
Wyglada na to ze wszystko zakończyło się szczęsliwie :)
Oczy tej dziewczynki wyrażają coś więcej niż smutek, bo smutek jest wbrew naturze dziecka, smutek jest domeną dorosłej osoby. Smutek jest stanem kryzysu wewnętrznego, swojego rodzaju porażki człowieka. Dzieci nie projektują swojej przyszłości, żyją teraźniejszością, jeśli nie dostaną lizaka to smucą się przez chwilę..., płaczą często wyrażając emocje. W jej oczach nie widać radości, beztroski, nie ma też strachu ani łez, co oznaczało by że ta nuta nostalgii w jej spojrzeniu sygnalizuje bardziej dojrzałość psychiczną tej osoby, prostolinijność w jej naturze, a na pewno niebanalną osobowość. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetne foto
OdpowiedzUsuńTrudno zapomnieć twarz tej dziewczynki...
OdpowiedzUsuńtwarz która zapada w pamiec...dobry portret..:))
OdpowiedzUsuń...bardzo naturalny, nie widać przygotowania, bardzo dobra praca
UsuńPamiętam!!! Oby na prawdę od tej pory tego smutku było jak najmniej...
OdpowiedzUsuńWszystkim Małgosiom się udaje, ......tej też musi ;) ....trzymam za nią kciuki
OdpowiedzUsuń