czwartek, 14 sierpnia 2014

pościelowe sprawy

 jak są upały to siedzę w domu. Zamykam okna, zasuwam rolety i czekam
nie próbuję nawet robić zdjęć, bo nie lubię jak mi się przykleja oko do wizjera a pot cieknie po plecach...

ale za to, jak juz zajdzie to parzące słońce, to nabieram chęci do życia

no i rodzą się w mojej głowie dziwne pomysły

zresztą sami popatrzcie ;)







oraz na długim czasie...






















krążą plotki, ze sąsiad napisał smsa z pytaniem co sie dzieje u nas, bo tak jasno w ogrodzie i czy się nie pali.
 Po czym mąż znalazł mnie jak się oddawałam "pościelowym sprawom"

Taka sytuacja :D


ps, jest też filmik z tych spraw...

5 komentarzy: