piątek, 31 sierpnia 2012

Zauważone




















16 komentarzy:

  1. widać, że sprawne oko dojrzy każdy szczegół;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wciąż widze takie rzeczy, tylko nie fotografowałam ich. Nadrabiam zaległości ;)

      Usuń
  2. Ustrzelone! osobiście bardzo lubię takie kadry!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jestem ślepa - przechodzę, patrzę i nie widzę :(


    PS. Słyszałam kiedyś taką miejską legendę, że buty zawieszone na sznurach w pobliżu uczelni i akademików są efektem studenckiego zwyczaju: po zdanej sesji wyrzucasz parę butów na kabel/drzewo/itd. Nie wiem ile w tym prawdy, ale we Wrocławiu parę par obuwia wisi tu i ówdzie, dopóki Straż Miejska nie zlokalizuje kolejnych eksponatów... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi własnie syn powiedział ze z nudów robi się takie rzeczy :DD

      Usuń
  4. Niesamowite-jak niektórzy potrafią sprawić, ze zakochuje się w ich fotografiach od pierwszego wejrzenia-a ty , Rzabo, tak właśnie zrobiłaś! Będę czekać na kolejne, cudowne i przewspaniale zdjęcia-jeszcze nigdy nie widziałam tak klimatycznych dziel-gratulacje i składam pokłony :)Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weroniko, lejesz miód na me serce.
      Dziekuje :)

      Usuń
  5. A ja słyszałam inną miejską legendę, że buty wiszące na drutach wskazują na miejsce gdzie można zaopatrzyć się w narkotyki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy sugerujesz,że Gosia robiąc te zdjęcia, była pod wpływem?
    Legenda głosi,ze wszyscy artyści tak mają...;)

    OdpowiedzUsuń
  7. czy to dzień butów na drutach? ;)http://alkos.info/wp/

    fajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na to wygląda;) ps. tamto zdjęcie o niebo lepsze!

      Usuń
  8. ha ha, fajne te buty :-) i ten konik na rupieciarni...

    OdpowiedzUsuń