środa, 31 sierpnia 2011

Razem







Lustrzanki cyfrowej oczywiście nie porzucam. Za bardzo lubię eksperymenty :)















7 komentarzy:

  1. Ja tam bym się specjalnie nie przejmował , że cyfrowa, to nie prawdziwa. Każda dobra. Spróbujesz - zobaczysz, może akurat Ci się spodoba. Ja akurat sztuki szczególnej na polu fotografii nie narobiłem, ale w zamierzchłych czasach trochę się bawiłem w ciemni - faktycznie fajna zabawa, ale jeśli mogę bez moczenia paluchów w kwasach, to wolę.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) ale się cieszę z poszerzenia działalności :)się efektów nie mogę doczekać, ja ostatnio tylko marnuję klisze :P
    wrobel

    OdpowiedzUsuń
  3. ma ten kadr coś magicznego w sobie. lubie takie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak zrobisz już analogiem to się pochwalisz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Żabo, nie wiedziałam, że masz bloga. I to JAKIEGO!!!!!! Obejrzałam wszystkie posty wstecz - cudne foty robisz! A tak niewinnie się zaczynało ... Na FM bywasz jeszcze?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. blog okularnicy- nie ma mowy nawet!;)

    Jan Rusnok- nasłuchałam sie wiele o zaletach fotogrfaii analogowej i przewadze nad cyfrową. Jeszcze tego nie czuję, ale chce spróbować i sama wtedy ocenię

    wróblu- póki co mam blokade. Nosze ze sobą i jakoś czuję ze też klisze zmarnuję, wiec nosza ja sobie póki co:DDD


    adam b.- dzieki :)

    POLALA- ja coś mi wyjdzie to z pewnością :D

    Dendroboium- dzieki Ci :) Nie, juz nie bywam na FM. Mam juz zupełnie inne pasje :)

    OdpowiedzUsuń