poniedziałek, 19 września 2011

lubie brzydkie zdjęcia o niczym...



















11 komentarzy:

  1. W takim razie ja tez lubię brzydkie zdjęcia o niczym..........choć ja uważam inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także chociaż w tym wypadku są zdecydowanie, o czymś...

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie że podzielacie moj gust :)
    Ja też uważam, ze one nie są o niczym, ale tak sądzą "znawcy" fotograficznych społeczności stąd ta ironia w tytule;)
    A największy zarzut to oczywiście BRAK OSTROŚCI!!! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne są brzydkie obrazy o niczym. Fotograficzne też.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak ostrości dodaje tajemniczości, odrealnienia....lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem najwięcej kryje się w tym co niedopowiedziane, ukryte między słowami...
    Bardzo się podobają, bo każdy może do nich dopisać własna historię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzaba, lubię twoje zdjęcia ale te faktycznie są brzydkie ;)
    Pozdrawiam
    verka

    OdpowiedzUsuń
  8. Jan Rusnok- wiem, ze takie lubisz ;)

    Witch- zgadza się

    verka- nie znasz się ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cleo- miło, ze i Ty coś widzisz w tych zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rower ach ten rower :)

    OdpowiedzUsuń