niedziela, 8 sierpnia 2010










5 komentarzy:

  1. ja bym powiedziala...zamyślenie raczej,ale zdjecia ma klimat,trzeba przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ty to robisz? To jakieś efekty specjalne? Bardzo to ciekawe i całkiem inne od tych wszystkich zdjęć do których przywikłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. kajka- skądże! stanęłam sobie za oknem. A ze nie myte od pół roku to i efekty się zrobiły;P

    gosia- a wiesz, ze zamyslenie byłoby lepszym tytułem! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oczy jak Edith Paif, znowu obłędne zdjęcie! Fajnie, że tu weszłam :-) lubię czarno-białe i światłocieniowe zdjęcia...takie elementy "wyciągnięte" z cienia...jak u Rembrandta...

    OdpowiedzUsuń
  5. miło mi Cię Kasiu to widziec:). Nikt inny nie umiałby w tak piekny sposób opisac to zdjecie:)

    OdpowiedzUsuń